Pozdrawiam
piątek, 21 lutego 2014
Something i need.
Ostatnia noc całkiem nieprzespana :) Miło jest zasypiać z kimś, noc jakoś lepsza, mimo że krótsza. Sama się sobie dziwię, że z moim uwielbieniem do spania tak po prostu rezygnuję ze snu dla.. no cóż. Miłość? Chyba nie, to by było banalne. Zakochanie? Już prędzej. Choć zakochanie to choroba psychiczna podobna. Btw szczęśliwych walentynek, dla tych, którzy obchodzili :) Ja osobiście nie uznaję takiego święta, bo jest bardzo bardzo bardzo komercyjne. Kwestia gustu. Próbna matura z matematyki zupełnie mnie dobiła, jeśli taka będzie w maju to dziękuję bardzo, nie podchodzę. Ostatnio coraz częściej zaczynam się przejmować moją przyszłością. Co i jak, gdzie, z kim? Jestem przyzwyczajona, że wszystkich i wszystko mam pod ręką, a co będzie później?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja bylam pierwszym rocznikiem jesli chodzi o mature z matmy i czulam sie jak szczur doswiadczalny ale matura jest dla ludzi, da sie ja zdac
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o podstawę to faktycznie, niestety mówię tu o rozszerzeniu, ale akurat tą układali nauczyciele, więc może specjalnie była trudna.
UsuńJa też piszę w tym roku matury i jeszcze nie wybrałam nawet kierunku na studia :D
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie będę pisać matury bo nie idę do liceum
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE
http://cukki-cukkii.blogspot.com/
JEŚLI ZAOBSERWUJESZ ZROBIĘ TO SAMO
100% prawdy w tym obrazku :D i w twoim poście!!!
OdpowiedzUsuń♥blog-klik♥
Fajny post :)
OdpowiedzUsuńKurde ja z matmy tak sie boję matury, mam nadzieje że zdam :)
OdpowiedzUsuńblog-kilk
dla mnie też jest komercyjne,aczkolwiek nie pogardziłabym w tym dniu spędzonym czasem na przygotowaniu wspólnie romantycznej kolacji ;)
OdpowiedzUsuńobserwowania za obserwowania nie lubię.
jednak romantyczne kolacje można robić codziennie :)
UsuńAle jeśli zrobimy ją raz na jakiś czas, to nie jest już taka codzienna ;)
UsuńPozdrawiam, obserwuję, Siostra Polka :)