niedziela, 4 sierpnia 2013

Przyjaźń

Tak, to będzie lekko prywatny post na temat moich przemyśleń. Ale jest kwestia, która od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie. O co chodzi w przyjaźni? Czy można ją ot tak skończyć? Czy to w ogóle jest fair? Każdy chciałby mieć przyjaciela na dobre i złe, gdy zna się kogoś ponad 10 lat to jednak jest trochę czasu i ma się taką jakby świadomość, w pewnym sensie i pewność, że to przetrwa następne tyle albo i dłużej. Skoro coś trwa dłużej niż 7 czy 8 lat to zaczyna się coś poważnego. Gdy znajdziesz sobie przyjaciół, z którymi spędzasz większość swojego wolnego czasu, dzielisz się z nimi swoimi doświadczeniami, przeżyciami, całym swoim życiem to czy w porządku jest nagle się rozstać? Nie mogę przestać myśleć nad tym jak kruche są wszystkie wartości w życiu człowieka. Coś nad czym pracujemy całe życie może nagle ni stąd ni zowąd rozpaść się na tysiąc kawałków i bezpowrotnie uciec. Ale jak my, ludzie, dość proste stworzenia, może bardziej rozumne i ogarnięte niż przeciętny szympans, ale jednak nie do końca wybitne mamy sobie z tym poradzić? Jak poradzić sobie z czymś, na co nie mamy wpływu? Jak poradzić sobie z czymś, z czym nie możemy sobie poradzić? Jak poradzić sobie bez osób trzecich, kiedy nie możesz wypłakać się nikomu w rękaw? Jak? W dodatku żyjąc w świeci telewizji, głupich filmów i seriali wszystko wydaje się takie proste, jednak zmierzmy się z prawdziwym życiem. Nie jest kolorowo, prawda?

NIL DESPERANDUM




czwartek, 18 lipca 2013

Chill out

Witajcie, jakie to piękne obudzić się i widzieć przepiękne słoneczko, czyż nie ? ;) Pomimo tego, że zaniemówiłam postanowiłam wykorzystać tą pogodę i od rana leżę na zielonej trawce, czytając "Poczwarkę", nie wiem czy kojarzycie. Książka opowiada o Adamie i Ewie, którym urodziła się córeczka z zespołem Downa, pełna emocji książką, naprawdę warta przeczytania. Czytając ją przeżywałam wszystko to, co bohaterowie.


Nie spodziewałam się takiego zakończenia, ale naprawdę wzruszające. Jeżeli jeszcze nie czytaliście koniecznie to zróbcie 



A tak prezentuje się ja, czytając ww ksiązkę ;)

Do pełnego chill outu brakuje tylko dobrej muzyki. Jaką polecacie ? 




Pozdrawiam :)

niedziela, 14 lipca 2013

Romans z gorączką... Co to jest styl?

Nie ma to jak obudzić się w wakacje i czuć, że jest się chorym. Zdecydowanie nie lubię ;<
Ale że nie zawsze mamy to, co chcemy, a właściwie praktycznie nigdy nie mamy tego, co chcemy więc bierzmy, co dają...

Dzisiaj zastanowię się nad tym, co znaczy słowo styl. Każdy rozumie to inaczej, ja mam swój styl, Wy macie swój, ale co to znaczy? Sposób ubierania? Zdecydowanie coś więcej, słowa styl nie można zaliczyć tylko do ubrań, pojęcie to jest znacznie szersze. Ale na razie zajmijmy się stylem w ubieraniu, to nie tylko ubrania, ale ich rodzaj, gatunek, odpowiednie dodatki, idealny makijaż. Każdy ma swój styl i to dobrze, bo co byłoby gdyby wszyscy ludzie ubierali się tak samo? Ubieramy się podobnie, bo jesteśmy ludźmi, żyjemy na tym samym świecie, kupujemy ubrania w tych samych sklepach. Jednak chodzi o to, żeby nie poddać się typowemu myśleniu, żeby zawsze spróbować czegoś nowego, swojego, bo odtwarzanie z dokładnością tego, co się widzi do milimetra nie spełni roli. Co prawda żyjemy w takich czasach, że ubrania są bardzo łatwo dostępne dla każdego po przystępnych cenach. A cofnijmy się do czasów choćby naszych rodziców, czy dziadków. Oni nie mieli takiego wyboru ubrań, żeby mieć coś 'super' trzeba było sobie samemu uszyć, albo przerobić ubranie. Obecnie trudniej jest o oryginalność, kiedy wszystko dostajemy pod nos. Nie można ślepo podążać za modą, przy ubieraniu się należy zawsze pamiętać o tym, że jesteśmy osobami myślącymi, które potrafią myśleć i są bardziej inteligentne od średnio ogarniętego szympansa, który odtwarza to, czego nauczą go inni.


Pozdrawiam